ELEKTRONICZNE SERCE SYSTEMU „PILICA”

Powołanie nowego Centrum Badawczo – Rozwojowego w Zakładach Mechanicznych Tarnów przynosi już pierwsze efekty. Innowacyjne rozwiązania konstrukcyjne, wykorzystujące zaawansowane technologie informatyczne przedsiębiorstwo zastosowało w jednym ze swoich ostatnich projektów: Przeciwlotniczym Systemie Rakietowo Artyleryjskim. „PILICA” jest uniwersalnym system obrony bazy lotniczej, pozwalającym na ochronę ok. 350 kilometrów kwadratowych terenu. Tworzy go sześć efektorów – stanowisk Przeciwlotniczego Zestawu Rakietowo-Artyleryjskiego. Kolejne elementy to stanowisko z Aparaturą Wspomagania Procesu Kierowania Ogniem oraz Mobilna Małogabarytowa Stacja Radiolokacyjna, a także Posterunek Obserwacji Wzrokowej. Całość poprzez środki łączności radiowej i przewodowej umożliwia szybką i odporną na zakłócenia wymianę informacji, w celu skutecznego prowadzenia ognia. Gwarancję pracy w trudnych warunkach terenowych zapewnia system autonomicznego zasilania.

Podstawowym elementem tworzącym system PILICA jest strzelający efektor wykonawczy – Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowo Artyleryjski. Został on opracowany jako projekt rozwojowy przez konsorcjum składające się z: Wojskowej Akademii Technicznej, Zakładów Mechanicznych Tarnów S.A. i Bumar Sp. z o. o.

Sercem każdego z sześciu zestawów jest Sterownik Bezpieczeństwa – autonomiczne urządzenie elektroniczne, odpowiadające na kontrolę uzbrojenia. Do jego podstawowych zadań należy komunikacja z modułem startowym, odpowiedzialnym za rakiety GROM/PIORUN. Sterownik wydaje zgodę na rozpoczęcie procedur startowych, nadzoruje także pracę układu chłodzenia, umiejscowionego na stoliku startowym rakiet. Ponadto sprzęt ten zawiaduje zarówno układami aretowania i ryglowania czyli blokowania w pozycji bezpiecznej rakiet. Końcówki mocy sterownika kontrolują elektrospusty, są też odpowiedzialne za zadania ogniowe artylerii wraz z programowaniem długości serii oraz zliczaniem wystrzelonej amunicji. Każdy z sześciu efektorów  wyposażony jest w komputer pokładowy „Dyga” oraz drugi identyczny, odpowiedzialny za system kierowania ogniem. Sterownik bezpieczeństwa komunikuje się z komputerem pokładowym, przesyłając mu informacje o stanie uzbrojenia. W trybie zdalnym urządzenie steruje uzbrojeniem w komunikacji z komputerem systemu kierowania ogniem, który – dla poprawy bezpieczeństwa obsługi – może być oddalony od samego zestawu. Natomiast tryb awaryjny jest uruchamiany, gdy uszkodzony został komputer, wolant bądź układ napędowy. Wtedy sterownik bezpieczeństwa odbiera dane z klawiatury celownika CP-1 oraz generuje komendy, sterujące obwodami rakietowymi i artyleryjskimi.

Sterownik został  zabezpieczony  przeciw nieautoryzowanemu użyciu poprzez imobilizer – wewnętrzne urządzenie aktywujące uzbrojenie.W sytuacji, kiedy zestawu chciałaby użyć  osoba nie posiadająca uprawnień do obsługi system blokuje aktywację uzbrojenia, automatycznie informuje także systemy dowodzenia o zaistniałym zagrożeniu. W sterowniku zastosowano wiele rozwiązań, które zabezpieczają zestaw przed przypadkowym użyciem bądź awarią. Są za to odpowiedzialne obwody zabezpieczające  przed przypadkowym oddaniem strzału. By zestaw aktywował uzbrojenie musi być spełniony szereg warunków logicznych oraz fizycznych. Ponadto wyposażono go w czujniki, których zadaniem jest kontrola obwodów rakietowych i artyleryjskich, a także  przeciążeń prądowych. Związaną z tym informację, dotyczącą np. zacięcia rygla sterownik przekazuje do systemu nadrzędnego. By urządzenie spełniło szeroki wachlarz norm wojskowych w sterowniku zastosowano szereg nowatorskich rozwiązań. Opracowanie ich stało się możliwe dzięki nowopowstałemu Centrum Badawczo-Rozwojowemu Zakładów Mechanicznych Tarnów. Jednostka dysponuje nowoczesną bazą sprzętową. Dzięki temu, że została ponadto wzbogacona o kompetencje blisko dwudziestu nowych pracowników polski przemysł obronny zyskał firmę, która dynamicznie podnosi jakość rozwiązań systemowych, a przez to także swoją pozycję na rynku.