
Jak zapewnić pełne wykorzystywanie środków na uzbrojenie i sprzęt wojskowy, by zapobiec ich marnotrawstwu? Znaczna część przyznanych nakładów powinna mieć charakter niewygasający, który pozwalałby na ich wydatkowanie w kolejnym roku. Dzięki temu racjonalizacja kontraktów następowałaby w kilkuletniej perspektywie, odpowiadającej obecnym cyklom projektowo-produkcyjnym. Między innymi na ten temat rozmawiano w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego. Z udziałem przedstawicieli zarządu i dyrekcji Zakładów Mechanicznych Tarnów odbyła się tam VI Konferencja Dni Przemysłu pod hasłem “Nowoczesny przemysł – silna armia”. Spotkanie zorganizował Departament Polityki Zbrojeniowej MON. Stanowiło ono kontynuację wymiany informacji pomiędzy wojskiem a przemysłem obronnym, w zakresie zaspokojenia potrzeb Sił Zbrojnych RP.
W dyskusji przedstawiciele przemysłu zwracali uwagę, że wojsko nie zawsze precyzuje oczekiwania wobec nowych, innowacyjnych produktów. Z kolei przedstawiciele MON mówili o tym, iż zdarza się, że przemysł jest asekuracyjny. W odpowiedzi na te zarzuty Ryszard Kardasz, prezes PCO S.A. mówił o tym, że nie zostały przekazane np. dokładne założenia wobec systemu “Pilica”. Uczestnicy spotkania podkreślali, że jedynie precyzyjne informacje na temat oczekiwań armii pozwalają na przygotowanie odpowiednich propozycji. Zdarza się bowiem, że interwencyjne i szybkie zakupy wykluczają polskie przedsiębiorstwa, a sprzęt jest kupowany z magazynów dostawców zagranicznych.
Konferencja odbyła się w okresie, gdy zapadają ważne decyzje dotyczące programów: obrony przeciwlotniczej “Tarcza Polski”, śmigłowca wielozadaniowego, okrętów podwodnych i okrętów nawodnych. Jak podkreślano praktycznie każde z tych zadań może być w znacznym stopniu realizowane przez polski przemysł lub z jego ogromnym wkładem.